lata 1949 - 2005, Bolesław Augustis

Bolesław Augustis i Sybiracy z Nowej Zelandii. Kwerenda i digitalizacja wybranych archiwów

Przyjęło się, że Bolesław Augustis, autor największej kolekcji przedwojennych zdjęć z Białegostoku na emigracji już nie fotografował. Jednak czwórka wolontariuszy ze Stowarzyszenia Edukacji Kulturalnej WIDOK i Muzeum Pamięci Sybiru przywiozła z wyprawy do Nowej Zelandii materialny dowód, że było inaczej – negatywy i odbitki fotografa. Nagrała też 14 wywiadów z Sybirakami z antypodów, w tym z rodziną Bolesława Augustisa.

Czwórka wolontariuszy z Białegostoku pokonała przeleciała ponad 20 tys. km., odwiedziła Wyspę Północną i Południową, robiąc około 2,5 tys. km. autem, by spotkać się z nowozelandzką Polonią. Podróż ta trwała od 22 października do 9 listopada 2023 roku, a jej efekty to:

– spotkanie z Polonią w trzech największych miastach Nowej Zelandii: Auckland, Wellington i Christchurch. Wydarzenia te zgromadziły ponad 100 osób;

– 14 wywiadów z Sybirakami i członkami ich rodzin (12 zarejestrowanych wideo);

– około 200 zdigitalizowanych archiwalnych zdjęć, w tym fotografii wykonanych przez Bolesława Augustisa w Nowej Zelandii

– spotkanie z Grzegorzem Kowalem, ambasadorem RP w Nowej Zelandii, który wyraził swoje słowa uznania dla pracy nad zachowaniem dorobku fotograficznego Augustisa i opracowywaniem sybirackich archiwów.

Jednym z najważniejszych punktów wyjazdu było spotkanie z synami Bolesława Augustisa, który w nowej ojczyźnie używał nazwiska Augustowicz – ze Zbigniewem i Stanisławem. Zdecydowali się oni przekazać do Polski, to co zachowało się ze spuścizny ojca: 18 kart ze 147 odbitkami z albumu, foto-zapis wojennego szlaku Bolesława z Armią Andersa oraz kilkanaście rolek negatywów, głównie z lat 50., 60. I 70. Byli zaskoczeni zainteresowaniem gości z Polski pracami ojca.

– Nie myślałem, że nasz tata jest kimś sławnym. Nigdy nie chciał być ważny, wyróżniać się, nie zabiegał o rozgłos – mówi Zbyszek.

Fotograficzny dorobek Augustisa nie był też dotąd znany Polonii. Po raz pierwszy został jej zaprezentowany 29 października podczas rocznicowego Pahiatua Picnic Day w Domu Polskim w Auckland. Odczytane publicznie listowne podziękowania od prezydenta Białegostoku, w których napisał, że dzięki tym fotografiom białostoczanie lepiej rozumieją swoją przeszłość, spotkały się z dużym aplauzem zebranych. Bardziej rozpoznawalna w środowisku tamtejszej Polonii była jego żona Maria, członkini licznego polskiego rodu Zazulaków, osiadłego w Nowej Zelandii i „dziecko Pahiatua”. Tak się określa grupę 733 sierot ocalonych z Sybiru, która przybyła tu amerykańskim transportowcem USS ,,General George Randall” 31 października 1944 roku na zaproszenie premiera kraju Petera Frasera.

Z ogromnym zainteresowaniem spotkała się też prezentacja na temat Muzeum Pamięci Sybiru, którą przygotował jej pracownik Tomasz Danilecki.

Podobne spotkania odbyły się w Christchurch i Wellington. Każde zaowocowało indywidualnymi wywiadami z Sybirakami (4 rozmowy) lub ich rodzinami (10 nagrań). Każdy z nich świadczy o odczuwalnej przez samych deportowanych i ich potomków traumie związanej z dramatyczną historią rodziny i trudnymi warunkami adaptacji w odmiennym kulturowo kraju.

W raporcie podsumowującym wyjazd, Tomasz Danielcki napisał, że merytoryczna wartość pozyskanych materiałów znacznie przekracza pierwotne oczekiwania i niesie ze sobą duży potencjał, zarówno naukowy, jak i popularyzatorski i muzealny. „Należy przy tym podkreślić, że dla samych właścicieli wspomnianych zbiorów stanowią one wyjątkowy „rezerwuar” rodzinnej pamięci, do którego odwołują się konstruując narrację o sobie. Również dla trzeciego pokolenia (wnuków) jest to historia nieobojętna…”.

Wyprawę przeprowadzili wolontariusze: Urszula Dąbrowska, która koordynowała całość, Grzegorz Dąbrowski, specjalista od archiwaliów i Rafał Siderski, fotograf i dokumentalista ze Stowarzyszenia Edukacji Kulturalnej Widok oraz Tomasz Danilecki z partnerskiej instytucji – Muzeum Pamięci Sybiru z Białegostoku. Grupa mogła też liczyć na pomoc wolontariuszy i organizacji polonijnych z Nowej Zelandii.

Projekt trwał od 1.06.2023 do 16.11.2023. Realizowany był przez Stowarzyszenie Edukacji Kulturalnej Widok, w partnerstwie z Muzeum Pamięci Sybiru i organizacjami polonijnymi w Nowej Zelandii.

Projekt „Bolesław Augustis i Sybiracy z Nowej Zelandii. Kwerenda i digitalizacja wybranych archiwów” dofinansowano ze środków Narodowego Instytutu Polskiego Dziedzictwa Kulturowego za Granicą „Polonika” i z budżetu Miasta Białegostoku.

Filmy:

Staszek Augustowicz

Zbyszek Augustowicz

Kazik Zajac

Zbyszek Poplawski

Paul Lubas

Bernard Mazur

Nina Tomaszyk

Alina Toth

Bronia Brooks

Krystyna Wiek

Basia Scrivens

Irena Lowe